Siedzisz w domu i spokojnie popijając kawę, decydujesz, że porządki przełożysz na jutro. Nieoczekiwany telefon psuje leniwe popołudnie: „Cześć, jesteś w domu? Wpadniemy za 15 minut!”. Tak to już jest, że niespodziewani goście zawsze zjawiają się w chwili, gdy dom akurat wymaga sprzątania. Bez popłochu! Istnieje plan ratunkowy. Weź głęboki wdech i zabierz się do porządków od razu.