Ogrzewanie elektryczne jest drogie – mit
Elektryczne ogrzewanie podłogowe z punktu widzenia kosztów inwestycyjnych jest najtańszym wariantem grzewczym spośród pozostałych systemów. Inwestor decydujący się na wykonanie ogrzewania elektrycznego już na etapie tworzenia projektu budynku może zrezygnować z konieczności jego podpiwniczenia – o ile miało to na celu zapewnienie dodatkowego miejsca na kotłownię ze składem opału.
Ogrzewanie elektryczne pozwala też zrezygnować z budowania sytemu kominowego oraz wodnej instalacji centralnego ogrzewania. Koszt inwestycyjny stanowią jedynie: elektryczna powierzchnia grzejna, izolacja termiczna, wylewka betonowa lub zaprawa klejowa.
W trakcie późniejszej eksploatacji, systemami elektrycznymi można precyzyjnie sterować np. z wykorzystaniem termostatów z programatorem. Dzięki temu zużywa się tylko tyle energii, ile jest potrzebne do utrzymania żądanej temperatury. Rachunki za prąd przy takim rozwiązaniu są tylko nieznacznie wyższe od przeciętnych. Rekompensuje je jednak brak kosztów konserwacyjnych i bezawaryjność. Warto dodać, że renomowani producenci udzielają pełnej gwarancji na swoje systemy nawet do 20 lat.