Domek holenderski - alternatywa dla tradycyjnego budownictwa?
30.12.2015 | aktual.: 23.03.2017 14:09
Czas rozejrzeć się za miejscem, w którym chciałbyś spędzić wakacje. Być może ciekawym rozwiązaniem byłby zakup domu na kółkach? Poznaj wady i zalety tego rozwiązania, dowiedz się, ile kosztuje ta przyjemność.
Najwyższy czas rozejrzeć się za miejscem, w którym chciałbyś spędzić wakacje. Być może ciekawym rozwiązaniem byłby zakup domu na kółkach? Poznaj wady i zalety tego rozwiązania. Podpowiadamy, ile kosztuje ta przyjemność.
Domy holenderskie, do niedawna w Polsce niemal wcale nieznane, stają się coraz częściej alternatywą dla budynków murowanych. Ich cechą charakterystyczną jest to, że są na kółkach, a zatem można je dowolnie przestawiać i przewozić z miejsca na miejsce. Co ważne, nie powinno się mylić domów mobilnych z przyczepami kempingowymi, gdyż w przeciwieństwie do nich nie są one pojazdami, nie podlegają rejestracji i nie mogą się poruszać po drogach na takich zasadach jak każdy inny pojazd. Mogą jednak swobodnie służyć jako domki letniskowe na działce (przeczytaj więcejo domkach letniskowych).
Zobacz koniecznie: Na tę łazienkę nie dało się patrzeć. Dziś byś jej nie poznał!
Dom na kółkach
Dzięki temu, że domy holenderskie nie są trwale związane z gruntem, do ich postawienia nie jest konieczne pozwolenie na budowę ani projekt budowlany. Wystarczy jedynie zgłoszenie do starostwa powiatowego - jeżeli po 30 dniach nie otrzymasz sprzeciwu, możesz postawić taki domek we wskazanym w zgłoszeniu miejscu. Co ważne, nie musisz być właścicielem terenu, na którym ma stanąć budowla. Wystarczy umowa dzierżawy, gdyż to, że domy holenderskie nie są trwale związane z gruntem, wyłącza konieczność posiadania ziemi na własność i dysponowania nią na cele budowlane.
Alternatywny dom murowany jest od takiej konstrukcji kilka razy droższy. Szczegółowe koszty jego budowy możesz obliczyć tutaj. Warto jednak zwrócić uwagę, że domy holenderskie mają zwykle powierzchnię maksymalnie 40-50 mkw. - dużo mniej niż zdecydowana większość budynków murowanych.
Zobacz koniecznie: Na tę łazienkę nie dało się patrzeć. Dziś byś jej nie poznał!
Dom na kółkach
Konstrukcja domków holenderskich opiera się na stalowej ramie - to do niej przymocowane są koła służące do transportu. Domki są całoroczne - wyposażone we wszystkie potrzebne do życia urządzenia oraz instalacje konieczne do podłączenia mediów. Ich podłączenie wiąże się oczywiście z podpisaniem stosownych umów z dostawcami. Stalowa konstrukcja domu jest zabezpieczona antykorozyjnie i przykryta od dołu warstwą blachy trapezowej z ociepleniem. Ściany są zbudowane w technologii szkieletowej opartej na elementach drewnianych, ocieplone 10-centymetrową warstwą wełny mineralnej, podobnie jak konstrukcja dachu. Z zewnątrz domy pokryte są blachą trapezową, deską na pióro-wpust lub sidingiem. Wnętrze domu na kółkach najczęściej wykończone jest drewnem, a miejsca takie jak łazienka są wykończone zgrzewaną na gorąco okładziną PCW w celu uniknięcia wilgoci. Każdy domek wyposażony jest w instalację elektryczną oraz wodno-kanalizacyjną.
Zobacz koniecznie: Na tę łazienkę nie dało się patrzeć. Dziś byś jej nie poznał!
Dom na kółkach
Domy holenderskie to jednak nie tylko siedziba wakacyjna - niektóre umożliwiają mieszkanie poza sezonem urlopowym. Całoroczne domy mobilne mają nieco grubsze ocieplenie, podwójne okna oraz zaizolowane doprowadzenie wody. Dodatkowo instaluje się w nich grzejniki elektryczne. W tak przygotowanym domu z powodzeniem można mieszkać przez okrągły rok.
Zobacz koniecznie: Na tę łazienkę nie dało się patrzeć. Dziś byś jej nie poznał!
Dom na kółkach
Jak już wspomniano, wnętrze domu holenderskiego jest najczęściej wykończone drewnem i funkcjonalnie podzielone. Podział pomieszczeń jest oczywiście zależny od wielkości, ale zwykle opiera się na wyróżnieniu części dziennej z aneksem kuchennym, sypialnianej oraz toaletowej. Większe domy oferują nawet dwie sypialnie, co jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla rodziny z dziećmi. Ostateczny rozmiar pomieszczeń i ich liczba zależy jednak bezpośrednio od wymiarów całego domu. Producenci oferują domki o powierzchni od 22 do 48 mkw., a niektórzy dają również opcję łączenia budynków między sobą. Przy takich połączeniach można nawet uzyskać powierzchnię 120 mkw., odpowiadającą przeciętnemu domowi jednorodzinnemu.
Zobacz koniecznie: Na tę łazienkę nie dało się patrzeć. Dziś byś jej nie poznał!
Dom na kółkach
Na koniec warto napisać nieco o kosztach. Odpowiedź na pytanie, ile kosztuje domek holenderski, nie jest jednak oczywista. Na cenę wpływa wiele czynników. Jednym z nich jest wielkość - najmniejsze domki mają wymiary 9x2,5 m, największe zaś 4x12 m. Drugim istotnym elementem jest sposób wykończenia. Chodzi nie nie tylko o wykończenie wewnętrznej części domu, ale także o zewnętrzną elewację. Najtańszym rozwiązaniem jest siding, zdecydowanie droższe zaś będzie wykończenie deskami.
Na cenę domku w przyczepie wpływa również jego wyposażenie. Producenci oferują różne wersje - niektórzy sprzedają jedynie "gołe" ściany, a inni oferują domki z zainstalowanymi urządzeniami łazienkowymi czy grzejnikami.
Zobacz koniecznie: Na tę łazienkę nie dało się patrzeć. Dziś byś jej nie poznał!
Dom na kółkach
Biorąc pod uwagę różnice w standardzie wykończenia oraz wyposażenia, można przyjąć widełki cenowe 38-67 tys. zł. Cena ta dotyczy domków nowych, produkowanych w Polsce. Alternatywnym rozwiązaniem jest zakup budynku używanego, zwykle pochodzącego z zagranicy, gdzie mobilne domy są znane od wielu lat. W sieci można znaleźć sporo ofert tego typu, a ceny najmniejszych domków zaczynają się już od 20 tys. zł. Jest to połowa ceny nowego domku, warto się więc zastanowić, czy takie rozwiązanie nie będzie bardziej korzystne finansowo. Czas pokaże, czy dom na kółkach zostanie alternatywą jedynie dla domku letniskowego, czy też stanie się realnym pomysłem na dom całoroczny dla niewielkich rodzin o ograniczonym budżecie. Trudno sobie bowiem wyobrazić, że możliwe byłoby wybudowanie domu o powierzchni ok. 50 mkw. za cenę 70 tys. zł. Licząc przeciętnie, cena ta musiałaby być przynajmniej o połowę wyższa.
Zobacz koniecznie: Na tę łazienkę nie dało się patrzeć. Dziś byś jej nie poznał!