Zmysłowe polepszacze nastroju
Co prawda w naszych ciałach, po słonecznych wakacjach, pozostał jeszcze spory zapas witaminy D, ale nie samą chemią żyje człowiek. Neurony dopieszczane są również przez piękne przedmioty umieszczone w najbliższym otoczeniu. Gdy słońca i witaminy będzie już mniej, nastrój uratuje nam ciepła poducha ozdobiona etnicznym wzorem, pachnące światło oraz piękne szkło, które w sobie to światło ożywi.
09.10.2017 12:55
Lubicie poduszki i pledy?
W okresie jesienno-zimowym wygodna, miękka poduszka, mięsisty pled i dobra lampa do czytania to absolutne "must have". Nudną kanapę najłatwiej odmienić za pomocą tekstyliów. Piękne, bardzo dekoracyjne poduszki kupić możemy wszędzie. Jeśli nie chcemy wydać na nie zbyt wiele, zajrzyjmy koniecznie do marketów: Leroy Merlin, Castorama, IKEA, OBI lub H&M Home.
Znajdziemy tam prawdziwe dekoratorskie i niedrogie perełki. Najmodniejsze poduszki, to takie, które kontrastują z obiciem sofy i fotela. Kolorowe, w afrykańskie lub peruwiańskie wzorki.
Mniej odważni niech zdecydują się na kolor czerwonego wina, który w okresie chłodów przyjemnie rozgrzeje nie tylko aranżację, ale i zmysły. Wśród dekoracyjnych poduszek szukajmy weluru lub bawełny (albo wełny) o grubym splocie. Tak jak i w przypadku tapet modne są: liście, kwiaty, egzotyczne ptaki. Pled dobieramy do palety kolorystycznej poduszek. Gdy nie jesteśmy nim owinięci, złóżmy go ładnie na oparciu sofy lub fotela.
Kwiaty pod każdą postacią
Moda na "urban jungle" nie przemija! Nadal nasze parapety i podłogi obstawione są doniczkami z monsterami, skrzydłokwiatami i kaktusami. Z szaf i półek zwieszają się bluszcze. Kwiaty to wspaniały sposób, by we wnętrzu zapanowała radość i życie. Zobaczcie, czy na początku jesieni wszystkie wasze rośliny są nadal piękne. Jeśli nie – czas kupić nowe! Chyba, że... Zawsze możemy zdecydować się na modne w tym sezonie kwiatowe wzory. Zwłaszcza te, w których możemy się zanurzyć.
Zobacz też: Dla młodych rodziców to koszmarny wydatek. A przecież można taniej
Kolorowe szkło, piękny zapach
O stylu wnętrza decydują również mniejsze dekoracje. Gdy wieczory są nieznośnie długie możemy zainwestować w dekoracyjne świece i świeczniki. Także wszelkiego typu kominki zapachowe sprawią, że w salonie po zmierzchu panować będzie prawdziwe "hygge". Ostatnio obserwujemy także ogromną modę na kolorowe szkło. Prawdziwą furorę robią szklane dekoracje i naczynia z lat 60. i 70. Tryumfy święcą produkty Huty Ząbkowice i Julia. Sprawdźcie, może u mam, babć i cioć, w regałach i kredensach znajdziecie prawdziwe szklane, kruche skarby. Jeśli nic nie znajdziecie, polecamy piękne szkło w sklepach ze skandynawskim designem.
