Trendy i style wprowadzające chaos do wnętrz
22.08.2017 | aktual.: 28.08.2017 12:47
Z trendami wnętrzarskimi jest podobnie jak z tymi na wybiegach haute couture – nie wszystko co jest modne, warto przenieść do własnej garderoby. Niekiedy szał mija po jednym sezonie, a nagromadzenie w tym czasie wielu modnych dodatków we wnętrzu wywołuje w nim chaos.
Chcemy, by wnętrza naszych domów i mieszkań były modne i stylowe. Jednak niewolnicze podążanie za trendami bywa zwodnicze i męczące – szczególnie jeśli koszt jest duży, a dokonanie zmian wymaga wysiłku. Tak może być ze ścianami – pozbycie się ”modnej” okładziny po kilku miesiącach generuje spore koszty, trudno też po roku czy dwóch wymienić meble w kuchni czy łazience. Jakie rozwiązania niosą za sobą niebezpieczeństwo wywołania w naszym domu zamętu, ale nie tego twórczego tylko destrukcyjnego?
Swoboda kolorystyczna
Minimalizm jest pokłosiem epoki przemysłowej i w kolejnych wcieleniach na trwale zagościł w naszym otoczeniu. Nie ma co ukrywać, chociaż dominuje we wnętrzach, to jednak czujemy się nim zmęczeni. Od lat zauważalnym trendem jest potrzeba przełamywania go soczystymi, mocnymi kolorami
Ten bunt przeciwko minimalizmowi w dużej mierze wynika z chęci nadania wnętrzom indywidualizmu i potrzeby ocieplenia trzymanej w ryzach przestrzeni. Efekty bywają różne, szczególnie jeśli nasza odwaga i wyobraźnia w wyborze barw, elementów wykończenia i wyposażenia nie zostanie podporządkowana zasadom, które mogą nam pomóc w dokonaniu właściwych wyborów. Przygoda z kolorem może zakończyć się fiaskiem i wprowadzić do wnętrz zamęt. Zanim zdecydujemy się na odważne rozwiązania, warto najpierw zastosować np. próbki farb, tapet czy wykładzin podłogowych na niewielkim fragmencie przestrzeni. Bardzo przydadzą się także fotografie mebli. Takie zestawienie pozwoli nam zwizualizować i nieco przybliżyć efekt końcowy.
(Nie)funkcjonalne połączenia
Są bardzo wygodne. Tylko gdzie postawić granice? Przyzwyczailiśmy się do tego, że otwartą strefę dzienną tworzą aneks kuchenny, jadalniany i wypoczynkowy. Niekiedy dochodzi do tego sfera wejścia. Przyjęły się też u nas sypialnie połączone z łazienką, gdzie w sąsiedztwie łóżka stawia się wannę. Zauważalny jest też trend, idący o krok dalej – natrysk lub wanna, a nawet inne sprzęty łazienkowe, stają się elementem otwartej strefy dziennej – cóż, z pewnością będziemy mieć wszędzie blisko, ale o intymności nie może być tu mowy. Trudno też wyobrazić sobie spotkanie towarzyskie… w otoczeniu sprzętów sanitarnych.
Szczerość materiałów
Różnego rodzaju tworzywa sztuczne od lat fascynują designerów i stylistów. Z plastiku, pleksi czy poliwęglanu można wyczarować prawdziwe dzieła sztuki. Niestety ich nagromadzenie we wnętrzu nie robi dobrego wrażenia. Nieważne, że wiele z nich jest sygnowanych przez wielkie marki. Fantazyjne formy nie lubią konkurencji. Jak we wszystkim i w tym przypadku trzeba zachować umiar.