Kto nie pamięta roślin "zjadających" kurz, które stały się obowiązkowym wyposażeniem wielu domów w latach 90.? Suche kępki niewiadomego pochodzenia przytwierdzane klejem do gąbki lub kawałka drewna bynajmniej nie pożerały kurzu, ale bez wątpienia nim obrastały. Po co więc kupować tak bezużyteczne, a co więcej, mało estetyczne dekoracje? Bo uwielbiamy gadżety!