Spiek kwarcowy rządzi
Stal, konglomeraty nowej generacji i spieki kwarcowe – na tym dziś pracujemy w kuchni. A naturalny kamień, lite drewno i popularne laminaty? Trzymają się, ale już nie tak mocno
Ze spieków kwarcowych można robić bardzo cienkie płyty, nawet kilkumilimetrowe. To otwiera nowe zupełnie nowe możliwości aranżacyjne. Na przykład kuchenny total look ze ścianami obłożonymi tym samym materiałem, w którego zrobiony jest blat. Wielkoformatowe płyty, które przypominają nieco porcelanę, są łatwe w obróbce. A do tego idealnie gładką powierzchnię łatwa utrzymać w czystości. Spiek to mielony kamień z dodatkiem glinki, wypiekany w temperaturze ponad 1200°C pod ciśnieniem około 8000 ton. To dlatego jest tak odporny na uszkodzenia. Na taki blat też można spokojnie odłożyć gorącą patelnię czy garnek, a nawet bezkarnie zachlapać go kwasem, np. sokiem z cytryny. Nie zaszkodzą mu silnie działające detergenty. Naturalne surowce ograniczają co prawda dostępną paletę barw, ale z pewnością nie jest ona uboższa niż w przypadku naturalnego kamienia. Podobna jest też cena, 450–1200 zł za m.b.