Sposoby na pranie w małym mieszkaniu

Jak suszyć pranie w niewielkim mieszkaniu? Jeśli pogoda dopisuje, świeże powietrze i słońce załatwią sprawę za nas. Wszystko komplikuje się w momencie, gdy na dworze panuje mróz, a balkon i ogród jeszcze przez wiele tygodni znajdować się będą pod śniegową pierzynką. Podpowiadamy, jak uniknąć zawilgocenia pomieszczeń i szybko wysuszyć pranie w momencie, gdy jedyną opcją jest suszenie w domu.
Zima to czas szczelnie pozamykanych okien i grzejników odkręconych do granic możliwości. Jeśli dodamy do tego parującą z prania wodę, uzyskamy w domu prawdziwie tropikalny klimat, który rzadko sprzyja dobremu samopoczuciu. Tym niemniej pranie wysuszyć trzeba, a na dworze będzie je można rozwiesić dopiero wiosną. Co zrobić, aby mieszkanie nie zmieniło się w parną suszarnię?
Suszenie kompaktowe
Jeśli suszysz pranie na balkonie lub w ogrodzie, rozmiar suszarki nie jest istotny. Kiedy natomiast konieczne jest rozstawienie jej w domu, suszenie przysparza większych problemów. Nie każde pomieszczenie jest bowiem wystarczająco duże, by pomieścić obszerną, dwuskrzydłową suszarkę.
– Wygodnym pomysłem jest suszarka, która zmieści się praktycznie wszędzie. Gdy metraż mieszkania jest niewielki, pomocne okazują się wysokie, stojące suszarki typu „wieża”. Zajmują niewiele miejsca na podłodze, a jeśli nie chcesz trzymać ich w pokoju, można je umieścić na przykład w kabinie prysznicowej. Stoją stabilnie i pozwalają regulować poszczególne segmenty, ich wysokość oraz położenie – mówi Piotr Piecha, ekspert firmy Vileda. Modele tego typu pozwalają rozwiesić odzież i bieliznę na kilku poziomach, w optymalnych odstępach od siebie. Dodatkową przestrzeń zyskasz, wieszając na niej koszule na wieszakach do ubrań. Miejsce zaoszczędzisz także, korzystając z mini-suszarki na bieliznę, zaopatrzonej w funkcjonalne klipsy. Samo suszenie przebiega znacznie szybciej, jeśli suszarkę postawisz tuż przy kaloryferze.
Powietrze musi być
Ujemna temperatura nie skłania do wietrzenia pomieszczeń. Świeże powietrze, nawet bardzo zimne, jest jednak konieczne, by w domu panował odpowiedni klimat. Zbyt wysoka wilgotność połączona z temperaturą przekraczającą 20 st. C tworzy środowisko sprzyjające rozwojowi drobnoustrojów, które mogą niekorzystnie wpłynąć na stan zdrowia domowników. Dlatego też, jeśli nie dysponujesz domową pralnią, koniecznie uchyl okno, choćby na kilka minut. Dla bezpieczeństwa domowników niezbędne jest regularne sprawdzanie przewodów wentylacyjnych, które dbają o stałą rotację powietrza w budynku. Ponadto większość nowoczesnych okien jest wyposażonych w wywietrzniki, które warto rozszczelnić na czas suszenia. Dzięki temu odprowadzisz choć część wilgoci, nie wyziębiając pomieszczeń oraz likwidując problem skraplającej się na szybach pary.
Ubrania przeznaczone do suszenia nie powinny ociekać wodą. Jeśli nie ma przeciwwskazań producenta, prane rzeczy powinny być wyciśnięte lub mocno odwirowane, by po wyjęciu z bębna maszyny były możliwie suche. Jeśli poziom wilgoci jest zbyt wysoki (prawidłowy powinien oscylować między 40 a 60 proc.), należy zastosować specjalny pochłaniacz. Urządzenie kontroluje oraz samodzielnie redukuje nadmiar wilgoci w powietrzu do optymalnego dla zdrowia poziomu. W ten sposób można zapobiec parowaniu okien, a także zabezpieczyć mieszkanie przed pleśnią i grzybami oraz nieprzyjemnym zapachem.