Niezastąpiony półcień
Firany chyba nigdy nie wyjdą z mody. A to dlatego, że są nie tylko ładne, lecz także praktyczne. Wpuszczają światło, ale trochę je osłabiają. Okna nie są gołe, ale jednocześnie swobodnie można przez nie wyjrzeć. Firany są lekkie, ale wystarczająco zasłaniają, żeby przechodnie nie zaglądali nam do talerza. Chociaż to raczej w ciągu dnia, bo wieczorem przez ażurową firankę wszystko widać, więc albo trzeba wybrać trochę cięższą, o gęstszym splocie, albo zaciągać dodatkowo zasłony.
Zresztą firanki w ogóle potrzebują zasłon, bez nich są niekompletne, bo kiedy słońce mocno przypieka, same w sobie nie dadzą rady. Ale chociaż wybór firan i zasłon jest przeogromny, dla niektórych ten duet zawsze jest staromodny i zupełnie nie do przyjęcia.