Angielski trawnik
Równo skoszona, miękka i soczyście zielona murawa to zdaniem wielu inwestorów idealne dopełnienie otoczenia domu. Rzeczywiście, taka jednolita płaszczyzna pozwala wyeksponować bryłę budynku i urodę elewacji. Trawnik jest też uniwersalny pod względem użytkowym. Jednak żeby dobrze wyglądał, wymaga starannej pielęgnacji. Może nie trzeba 300 lat regularnego strzyżenia, jak sugeruje angielska anegdota, ale częste koszenie i podlewanie to minimum koniecznej pielęgnacji. Trzeba też pomyśleć o napowietrzaniu, nawożeniu, naprawie ”łysin” po zimie itd.
Jeśli przedogródek nie będzie służył jako miejsce zabaw czy grillowania, można zastąpić trawnik kobiercem innych roślin. Efektowne, a niekłopotliwe są np. płożące odmiany irgi. Niektóre rośliny okrywowe doskonale spisują się w miejscach zacienionych, w których trawa nie radzi sobie najlepiej. Na ciemnych działkach – np. od północy – z powodzeniem rozwijają się różne odmiany bluszczy, kopytnik pospolity, barwinek. Gęste dywany przypominające mech tworzy zaś karmnik ościsty.
To też cię zainteresuje. Oto prosty sposób na zachwycające wnętrze!