Gdy termometr za oknem wskazuje blisko 30°C, osoby ”ciepłolubne” skaczą z radości, natomiast pozostali najchętniej przeczekaliby upały gdzieś, gdzie panuje przyjemny chłód. W odniesieniu do temperatury każdy z nas ma inne preferencje i inaczej odczuwa jej spadek lub wzrost, nawet o parę stopni. Podobna zasada obowiązuje również w odniesieniu do temperatury w budynkach. W jakiej czujemy się najlepiej?