Dzięki Marilyn Monroe wiemy, że najlepszym przyjacielem dziewczyny są diamenty. A gdyby gwiazda miała zaśpiewać o najlepszym przyjacielu wnętrz? Z pewnością byłyby to kryształy. I to nie byle jakie. Trudno chyba wyobrazić sobie coś bardziej luksusowego w aranżacji niż kryształy Swarovskiego.