Sprawdzamy stan elewacji domu
18.03.2014 09:23
Spękania małe i duże
Pęknięcia należą do najczęstszych problemów z elewacją, jakie powoduje zima. Ryzyko wzrasta, jeśli podczas prac wykonawczych popełniono błędy lub zastosowano tańsze zamienniki produktów wchodzących w skład systemu dociepleń, np. tynki lub kleje. - Naprawiać warto nawet mikropęknięcia, ponieważ w ten sposób unikniemy dalszej degradacji i spadku właściwości izolacyjnych, a takie rzeczy można zrobić samemu. W zależności od skali problemu, w takich przypadkach stosuje się podkłady wypełniające lub specjalistyczne zaprawy. Przy niewielkich rysach fasadę należy później jedynie zagruntować i pomalować. Przy większych pęknięciach trzeba także pomyśleć o położeniu nowego tynku – podpowiada Adam Kamianowski z firmy FAST, producenta chemii budowlanej.
Jeśli z kolei termoizolacja nie jest nowa i ma dużo uszkodzeń, dobrą inwestycją może być jej wymiana. - Jeszcze kilka lat temu ocieplało się cienką, kilkucentymetrową warstwą materiału. To krótkowzroczna strategia, ponieważ budynki tracą przez to znacznie więcej ciepła. Zaoszczędzone na mniejszej inwestycji pieniądze szybko wydamy na opłacenie rachunków za ogrzewanie. Zastosowanie optymalnej, a nie jedynie minimalnej grubości ocieplenie zwraca się w przeciągu kilku lat – wyjaśnia Tomasz Kwiatkowski, doradca techniczny ROCKWOOL.
Grzyby i przebarwienia
Wbrew pozorom, zmiany koloru lub brunatno-zielone naloty spowodowane rozwojem grzyb i alg to nie tylko kosmetyka. Odpowiednia konserwacja także w tym przypadku wpłynie na dłuższą, bezproblemową eksploatację, zwłaszcza w przypadku zanieczyszczeń organicznych. Najbardziej zagrożone są ściany północne i wschodnie oraz budynki stojące blisko zbiorników wodnych lub drzew. Do usuwania niedoskonałości warstwy wierzchniej używa się przeznaczonych do tego środków grzybobójczych. Istotne, aby kupiony przez nas środek po aplikacji nie tworzył warstwy paroszczelnej. Taki zabieg ograniczy bowiem funkcjonalność systemów „oddychających”, np. na bazie paroprzepuszczalnej wełny skalnej. Wiosna to dobry pretekst, aby zabrać się za długo odkładane remonty. Zwłaszcza, jeśli ostatnia zima pozostawiła na naszej elewacji ślady swej wielomiesięcznej obecności. Będzie nie tylko ładniej, ale przede wszystkim taniej, o czym przekonamy się, gdy za oknami znowu zaprószy śnieg.
źródło: ROCKWOOL
dostarczył: netPR.pl