Pielęgnacja trawnika po zimie

Już pierwsze cieplejsze dni sprawiają, że na trawniku zaczynają zielenić się źdźbła. Choć to radosny widok, łatwo można zauważyć, że murawa jest przerzedzona, a jej wzrost nierównomierny. Dlatego przed nadejściem wiosny dobrze jest odpowiednio przygotować do niej trawnik.

Przede wszystkim, gdy tylko będzie można rozpocząć prace ogrodowe, trawnik należy solidnie zgrabić i oczyścić z fragmentów gałęzi, szyszek czy innych resztek roślinnych. Ważne, by usunąć wszystkie suche źdźbła oraz opadłe liście. Do tej czynności potrzebne będą miękkie, elastyczne grabie zwane miotłograbiami. Tradycyjne, sztywne pomogą zebrać zdrewniałe elementy.

Aby zgrupować liście i inne pozostałości, możesz zastosować dmuchawę do liści. Najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście odkurzacz, który zbierze większość roślinnych fragmentów do worka, jednak urządzenie może nie poradzić sobie ze zdrewniałymi odpadkami. Po wstępnym oczyszczeniu trawnika warto sprawdzić, czy nie wymaga on poprawy kształtu, czyli czy nie należy wyrównać krawędzi. Czynność tę będzie najłatwiej przeprowadzić przed pełnym wzrostem trawy.

Murawa powinna zostać dobrze napowietrzona, a ziemia lekko wzruszona. W tym celu trzeba przeprowadzić wertykulację oraz areację. Dla dokładniejszego oczyszczenia trawnika przyda się wypożyczenie urządzenia zwanego wertykulatorem, który nacina darń pionowo, przerywając korzenie chwastów, i podnosi do góry niepożądane elementy pozostałe po zimie. Maszynę należy prowadzić zawsze w tym samym kierunku. Dzięki tym zabiegom pozbędziesz się tak zwanego filcu, na który składają się suche fragmenty roślinne. Sprzyja on rozwojowi chorobotwórczych bakterii i grzybów. Przez filc utrudnione jest wnikanie w korzenie substancji odżywczych wzmacniających rozwój trawnika.

Drugim zadaniem jest areacja, czyli nakłucie gleby w celu jej napowietrzenia. Służą do tego specjalne nakładki na buty wyposażone w kolce lub obrotowa maszynka, którą prowadzi się najpierw równolegle, później prostopadle przez cały trawnik. Sama wertykulacja, która jest bardziej intensywnym zabiegiem, również pozwala na napowietrzenie gleby, jednak areator poprzez perforację murawy wzmocni efekt. Wzruszenie gleby pomoże trawie lepiej się rozrastać.

Jeśli trawnik jest bardzo zaatakowany przez chwasty, konieczne będzie precyzyjne się ich pozbycie. Możesz użyć mechanicznego wyrywacza, który wbija się w ziemię i zaciska, by usunąć roślinę wraz z korzeniami. Bardziej drastycznym działaniem będzie użycie preparatów na chwasty. Spryskuje się nimi trawnik. Gdy niepożądane rośliny obumrą, trzeba je usunąć. Jednak środki chwastobójcze są trujące, a miejsce, w którym zostały użyte, należy uzupełnić ziemią z torfem, a następnie obsiać nasionami traw.

Przerzedzone partie murawy należy również obsypać świeżym, żyznym podłożem. Dobrze jest do wysiewu zastosować specjalną mieszankę traw, przeznaczoną do renowacji trawników. Pamiętaj, by przed wysypaniem nasion spulchnić ziemię. Dla dobra zielonego kobierca warto stosować odpowiedni nawóz, jak choćby odżywki przeznaczone do trawników. Na rynku dostępne są nawozy zapobiegające żółknięciu trawy i plackowatemu przerzedzaniu. Do wyboru są substraty zagęszczające trawę, wzmacniające, a nawet sprawiające, że nabiera ona głębszego kolorytu. Niektóre odżywki zawierają żelazo, co utrudnia rozrost mchów. Zamiast nich można zastosować kredę nawozową, którą posypuje się trawnik. Jeśli trawa zdążyła urosnąć, dobrze jest przed rozsypaniem odżywki lub kredy skosić ją, dzięki temu substancje aktywne łatwiej wnikną w głąb źdźbeł.