Jak dbać o obrus? Warto poświęcić na to czas
Widzieliście kiedyś stół w dobrej restauracji? Nie chodzi o jedzenie, talerze, sztućce i kieliszki, ale śnieżnobiały, gładki obrus. Trudno go nie zauważyć. Łanie wygląda i dodaje elegancji. Najlepsze w tym jest to, że taki obrus można mieć też w domu. Wcale nie jest to takie trudne.
Już mało kto dba w ten sposób o obrusy, a efekt jest tego warty. Zwłaszcza, że nie jest to tak czasochłonne, jak może się wydawać. Jednak nie każdy obrus będzie sztywny, gładki i śnieżnobiały. Dużo zależy od materiału.
Mając obrus z poliestru nie osiągniemy takiego efektu, bo nie pozwala na to sam materiał. Jednocześnie trzeba przyznać, że poliester ma kilka innych zalet. Jest trwały, łatwy w praniu i prasowaniu, a do tego odporny na plamy, bo nie wchłania rozlanych napojów i sosów. Jednak nigdy nie będzie taki, jak obrus z bawełny.
Bawełniane i lniane obrusy mogą wyglądać bardzo elegancko, ale trzeba przestrzegać kilku zasad. Pierzemy je w 90 st. C. Później obrus warto wykrochmalić. To najbardziej skomplikowany i czasochłonny moment, bo trzeba zrobić krochmal. Do szklanki z zimną wodą dodajemy dwie łyżki maki ziemniaczanej. Taką miksturę wlewamy do garnka z wrzątkiem i zagotowujemy. Później dolewamy zimnej wody i gotowe. Obrus wkładamy na chwilę do krochmalu, a po wyjęciu suszymy. Jednak jest zdecydowanie prostszy sposób, bo można kupić gotowy preparat do krochmalenia.
Po wyschnięciu należy obrus wypasować, a to nie jest wcale takie łatwe, bo materiał jest sztywny. Dlatego można go zanieść do magla. To zdecydowanie ułatwia sprawę. Tam się odpowiednio zajmą naszym obrusem, a my przyjdziemy na gotowe.
Po co to wszystko? Dzięki temu obrus wygląda zdecydowanie ładniej i bardziej elegancko. Taki obrus nie powinien się zniszczyć przez długie lata. Do tego pokażecie, że dbacie o najmniejszy detal i przykładacie najwyższą wagę do najdrobniejszych rzeczy. Efekt jest watry tego wszystkiego.