OgródCo w trawie piszczy?

Co w trawie piszczy?

Kiedy uda nam się zaaranżować ogród marzeń, nie chcemy, aby cokolwiek go nam go zepsuło. Jednym z czynników, które mogą wpływać negatywnie na wygląd roślin w naszym ogrodzie, mogą być szkodniki.

Co w trawie piszczy?
Źródło zdjęć: © shutterstock

17.07.2013 16:35

Kiedy uda nam się zaaranżować ogród marzeń, nie chcemy, aby cokolwiek go nam go zepsuło. Jednym z czynników, które mogą wpływać negatywnie na wygląd roślin w naszym ogrodzie, mogą być szkodniki.

Co może powodować szkody? Do największych szkodników możemy zaliczyć zarówno larwy owadów, jak i dorosłe owady, a także ślimaki, krety i inne gryzonie, np. nornice.

Ślimaki

Ślimaki przede wszystkim zjadają rośliny ozdobne. Podgryzają liście, robią dziury, zjadają skórkę z łodyg. Zwykłe winniczki mogą być całkiem niegroźne w porównaniu ze ślimakiem nagim – pomorowem ogrodowym. Sieje on spustoszenie między roślinami zarówno na rabatkach z kwiatkami, jak i wśród grządek z warzywami. Jeśli chcemy się go pozbyć, po pierwsze spróbujmy zwabić inne stworzenia, jak jeże, ropuchy, czy nawet chrząszcze, które w naturalny sposób wyeliminują ślimaki. Jeże, jako siedlisko cenią sobie zwłaszcza leżące od dawna sterty gałęzi. Ropuchom odpowiadają wilgotne zakamarki. Jeśli chcemy sami zapolować na ślimaka, potrzebne nam będą przysmaki takie jak jabłko, marchewka czy miseczki piwa, które je przyciągają i pozwalają wyłapać ręcznie. Lepsze to niż chemiczne środki eksterminacji ślimaków – trucizny skumulowane w ich ciałach szkodzą potem ich naturalnym wrogom, a naszym sprzymierzeńcom.

Gryzonie

Jeśli zauważamy nadjedzone bulwy, warzywa czy nawet podgryzane korzonki i cebulki roślin ozdobnych, możemy mieć do czynienia z gryzoniami: myszami polnymi, nornicami, karczownikami czy myszami zaroślowymi. Jeśli chcemy się ich pozbyć w humanitarny sposób, po prostu je odstraszmy, sadząc w ogrodzie rośliny, których one nie lubią. Do takich ekologicznych odstraszaczy należą: czosnek, ostrzeń, komosa, wilczomlecz, nostrzyk czy cesarska korona. Jeśli to nie pomaga, warto sięgnąć po trutki.

Turkuć podjadek

Kolejne szkodniki, które mogą nam wyjadać plony to turkucie podjadki - owady, które żyją w glebie. Pozostawiają po sobie nadgryzione bulwy, cebule i korzenie Samce turkuciów wczesnym latem głośno koncertują, samice składają do 200 jaj i opiekują się nimi oraz młodymi, które w takiej liczbie, po wylęgu mogą spustoszyć ogródek. Turkucie szkodzą roślinom, żywią się też jednak larwami innych owadów. Ich największymi wrogami są ptaki i krety.

Kret

Krety mogą się wydawać niegroźne, ale z racji tego, że ryją w ziemi i pozostawiają za sobą ślady przekopanej ziemi oraz kopce, uznajemy je za szkodniki. Pamiętajmy - nie można ich zabijać, bowiem są pod ochroną, ale jeśli chcemy, żeby odeszły gdzie indziej, musimy poustawiać w ogrodzie wiatraczki i butelki, przez które będzie gwizdał wiatr. Możemy odstarszyć je również sadząc intensywnie pachnące zioła – takie jak bazylia. Jeśli to nie pomoże, a nie chcemy wkopywać wokół ogrodu metalowej siatki, można spróbować płoszyć je zapachem gnojówki, czosnku lub żywotnika. W tym celu wystarczy wlać do kreciego kopca płyn przygotowany choćby w konewce.

Po ratunek do fachowca

Kiedy kompletnie nie wiemy z czym mamy do czynienia warto udać się do ogrodnika po poradę. Osoba zajmująca się dbaniem o rośliny na pewno skojarzy wszystkie szkody w naszym ogrodzie z odpowiednim szkodnikiem i poleci nam środek odpowiedni do opanowania szkód i doprowadzenia ogrodu do poprzedniego stanu.

Źródło artykułu:WP Kobieta
ogródślimakigryzonie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)