Trwa ładowanie...

Rzeczywiście można palić każdym węglem?

Obecna sytuacja na pewno jest wyjątkowa. Wyjaśniamy, czy w odpowiedzi na nią rząd zniósł wszystkie wymagania co do jakości węgla spalanego w domach.

Materiał partnera: Rynek Pierwotny
 Źródło: Pexels
deo3fh7
deo3fh7

Obawy dotyczące nowego sezonu grzewczego są uzasadnione. Chodzi zarówno o dostępność węgla oraz gazu, jak i ceny wspomnianych paliw grzewczych. Z niepokojem w przyszłość patrzą też osoby potrzebujące np. peletu lub drewna do ogrzania domu. Niedawno krajowe media zaczęły podawać informacje mówiące o tym, że rząd w odpowiedzi na trudną sytuację dotyczącą opału zniósł wszystkie wymagania co do węgla spalanego w domowych piecach. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl tłumaczą, czy taka radykalna decyzja faktycznie miała miejsce i wskazują jej podstawę prawną. Nie można oczywiście zapominać, że wymuszone okolicznościami obniżenie wymagań dotyczących jakości węgla będzie miało negatywny wpływ na czystość powietrza. Okazuje się, że to nie jedyny problem.

Rozporządzenie zawiesza wymogi jakościowe na 60 dni

Wspomniane doniesienia mediów dotyczące odejścia od norm jakości węgla wiązały się z wydaniem specjalnego rozporządzenia. Chodzi o Rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska z dnia 27 czerwca 2022 r. w sprawie odstąpienia od stosowania wymagań określonych w przepisach rozporządzenia w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych (Dz.U. 2022 poz. 1351). Znamienne jest to, że nowe rozporządzenie weszło w życie już następnego dnia po jego ogłoszeniu (29 czerwca 2022 r.). Przewidywało ono zawieszenie na 60 dni wymagań jakościowych dla paliw stałych określonych przez Rozporządzenie Ministra Energii z dnia 27 września 2018 r. w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych (Dz.U. 2018 poz. 1890).

Jak nietrudno obliczyć, okres odstąpienia od norm jakościowych paliw stałych przewidziany przez rozporządzenie z dnia 27 czerwca 2022 r. już się skończył. Właśnie dlatego zostało wydane kolejne rozporządzenie, o którym media pisały już nieco mniej. Mowa o Rozporządzeniu Ministra Klimatu i Środowiska z dnia 25 sierpnia 2022 r. w sprawie odstąpienia od stosowania wymagań określonych w przepisach rozporządzenia w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych (Dz.U. 2022 poz. 1786). Ten akt prawny o treści identycznej jak poprzedni, znów zawiesił na 60 dni wymagania jakościowe dla węglowych paliw stałych. Termin sześćdziesięciodniowy liczy się od 28 sierpnia 2022 r.

Miały mogą wrócić do domowych pieców aż na 2 lata

Można przypuszczać, że po upływie kolejnego terminu liczącego sobie 60 dni, rząd ponownie odstąpi od stosowania przez pewien czas wymogów jakości paliw stałych. Obowiązująca od 20 września br. ustawa z dnia 15 września 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła w związku z sytuacją na rynku paliw (Dz.U. 2022 poz. 1967) daje możliwość zawieszenia norm jakościowych aż na 2 lata "z góry" jeśli wystąpi zagrożenie stabilności energetycznej kraju.

deo3fh7

Warto podkreślić, że cały czas mówimy o normach dla sprzedawanych paliw, które przeznaczone są do użycia w gospodarstwach domowych oraz instalacjach spalania o nominalnej mocy cieplnej mniejszej niż 1 MW. Tych węglowych paliw dotyczą nieobowiązujące czasowo przepisy rozporządzenia Ministra Energii z 27 września 2018 r. Czasowe odstąpienie od stosowania przepisów wspomnianego rozporządzenia oznacza też powrót do domowych pieców miału posiadającego wymiar ziarna 1 ÷ 31,5 mm. Takiego miału po 30 czerwca 2020 r. nie można już było sprzedawać gospodarstwom domowym i posiadaczom instalacji o nominalnej mocy cieplnej mniejszej niż 1 MW.

Warto wiedzieć z jakich norm dokładnie zrezygnowano

Skoro już wiemy, jak faktycznie wygląda sytuacja dotycząca rezygnacji z norm jakości paliw stałych, warto teraz wyjaśnić, które wymagania zostały czasowo zawieszone. To ważna kwestia, ponieważ wskazuje ona, jakie paliwa gospodarstwa domowe mogą dodatkowo kupować i stosować w czasie grzewczego moratorium. Warto na początku wyjaśnić, że do paliw stałych w myśl ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. zaliczamy:

  • węgiel kamienny i brykiety lub pelety zawierające min. 85% węgla kamiennego
  • produkty w postaci stałej otrzymane w procesie przeróbki termicznej węgla kamiennego albo węgla brunatnego i przeznaczone do spalania
  • biomasę z drzew i krzewów, a także biomasę roślinną z rolnictwa
  • torfy różnego rodzaju
  • muły węglowe i flotokoncentraty
  • węgiel brunatny
  • dowolną mieszaninę paliw, o których mowa w punktach poprzednich (z dodatkiem lub bez innych substancji), zawierającą mniej niż 85% węgla kamiennego

Jeżeli chodzi o węgiel kamienny, czyli najpopularniejsze paliwo stałe używane w polskich domach, to niestosowane czasowo normy dotyczą następujących parametrów:

  • zawartość popiołu
  • zawartość siarki całkowitej
  • wartość opałowa
  • zdolność spiekania
  • wymiar ziarna
  • zawartość nadziarna
  • zawartość wilgoci całkowitej
  • zawartość podziarna
deo3fh7

Odmienne wartości graniczne przewidziano dla węgla o różnym wymiarze ziarna. Przykładowo, węgiel orzech według niestosowanych czasowo przepisów powinien mieć wartość opałową na poziomie co najmniej 22,00 MJ/kg (z tolerancją do 1 MJ/kg), zawartość siarki całkowitej nie większą niż 1,7% (z odchyleniem do 0,3%) oraz zawartość popiołu nieprzekraczającą 12,00% (z maksymalnym odchyleniem 3%).

Nabywcy węgla powinni być teraz szczególnie ostrożni

Przejściowe zawieszenie wymagań dotyczących jakości sprzedawanego węgla oznacza nie tylko problem z zanieczyszczeniem powietrza w czasie najbliższej zimy. Konsumenci na pewno muszą być teraz szczególnie ostrożni. Chodzi nie tylko o nagłaśniane przez media oszustwa polegające np. na sprzedaży pomalowanych kamieni zamiast węgla. Nie można też zapominać, że na rynku znalazło się sporo węgla o bardzo złej jakości. Pomimo przejściowego zniesienia wymagań jakościowych, sprzedawca nadal ponosi odpowiedzialność w ramach dwuletniej rękojmi jeśli węgiel nie posiada deklarowanych właściwości.

Materiał partnera: Rynek Pierwotny
deo3fh7
deo3fh7