Trwa ładowanie...

Na przekór statystykom. Ograniczamy ilość cukru w diecie

Opublikowany kilka dni temu raport Ministerstwa Zdrowia nie pozostawia złudzeń. Spożywamy aż 12 kg więcej przetworzonego cukru niż 10 lat temu. Rośnie też problem otyłości wśród dorosłych Polaków. Jak możemy zaradzić temu narastającemu problemowi?

Na przekór statystykom. Ograniczamy ilość cukru w diecieŹródło: 123RF
d10uebt
d10uebt

Zajadamy się słodkościami

Wspomniany raport, zaprezentowany w zeszłym tygodniu skomentowali minister zdrowia Łukasz Szumowski oraz zastępca prezesa NFZ Adam Niedzielski. Ich wnioski nie nastrajają optymistycznie. Okazuje się np., że spożywamy aż trzy razy więcej cukru przetworzonego niż nieprzetworzonego (m.in. kryształ, puder). Oznacza to, że w naszej diecie sporo jest słodyczy oraz produktów dosładzanych. Jakby tego było mało, w 2017 r. spożywaliśmy średnio 44,5 kg cukru, a więc aż o 12 kg więcej niż w 2008 r.

Oprócz pączków i karmelków duży wpływ na taki stan rzeczy ma również wzrost spożycia napojów energetycznych, izotonicznych i gazowanych innych niż woda. Nadwaga dotyczy dziś już 68 proc. mężczyzn i 53 proc. kobiet. Z kolei 25 proc. mężczyzn i 23 proc. kobiet cierpi na otyłość. Jeśli zachowamy obecne tempo spożycia cukru, statystyki dotyczące otyłości będą wynosiły kolejno 30 i 25 proc. w 2025 r. Adam Niedzielski określił te prognozy jako "zatrważające".

Shutterstock.com
Źródło: Shutterstock.com

Wpływ nadmiaru cukru na nasze zdrowie

Na efekty naszej skłonności do słodyczy nie musimy niestety długo czekać. Cukrzyca typu 2, choroby układu krążenia i nowotworowe – to tylko część konsekwencji. Życie z nadwagą jest też po prostu uciążliwe, proste czynności kosztują nas bowiem więcej wysiłku, cierpimy również z powodu obniżonego nastroju oraz samooceny. Jak ocenia Ministerstwo Zdrowia w Polsce rocznie 1400 osób umiera w konsekwencji nadmiernego spożywania napojów słodzonych cukrem.

Dlaczego owa tendencja przybrała tak monstrualne rozmiary? Odpowiedzią, jak często w takich wypadkach, jest zwykła niewiedza. Wciąż zbyt rzadko sprawdzamy etykiety na produktach, które wrzucamy do sklepowego koszyka. Dlatego często zdarza nam się przeoczyć zawarte w nich słodziki, olej palmowy lub syrop glukozowo-fruktozowy. Efekty ich nadmiaru w naszym organizmie zaczynamy odczuwać dopiero wtedy, kiedy problem jest już zaawansowany.

d10uebt

Walczymy ze statystykami… i złymi nawykami

W odpowiedzi na rosnące spożycie cukru powstało wiele organizacji, które badają jakość żywności, a także edukują konsumentów na temat jej składu. Jedną z nich jest międzynarodowa instytucja certyfikująca Sugarwise. Jej znak obecny na etykiecie gwarantuje, że produkty nim opatrzone mają niską zawartość cukrów i substancji słodzących, których ilość zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) powinna być ograniczona.

123RF
Źródło: 123RF

Rośnie także grupa producentów stosujących zasadę "clean label", czyli czystej etykiety. Za cel stawiają sobie jasno i czytelnie przedstawiony opis składu na opakowaniu każdego produktu. Oznacza to, że takie marki nie mają nic do ukrycia – nie stosują chemicznych i technologicznych dodatków, które mogą negatywnie wpłynąć na nasze zdrowie, takich jak wspomniane słodziki.

Jedną z obecnych na polskim rynku firm, które stosują podobną politykę jest firma Arteta, produkująca m.in. przekąski DayUp. Jak przyznaje szef Bartosz Ponikło, jej Dyrektor ds. Marketingu:

d10uebt

- Raport opublikowany przez resort zdrowia tylko upewnia nas w przekonaniu, że jako producenci żywności powinniśmy być odpowiedzialni za produkty, które tworzymy. Dlatego też nasze produkty wyróżniają się przede wszystkim prostym składem, bez żadnych ulepszaczy oraz tym, że na żadnym etapie produkcji nie dodano do nich cukru, ani substancji słodzących. Potwierdzeniem tego jest przyznany naszej marce certyfikat Sugarwise.

Z kolei odpowiedzią Ministerstwa Zdrowia na wyniku wspomnianego raportu jest kampania "Planuję długie życie". Ma ona zachęcać Polaków do dbania o własne zdrowie, nie tylko poprzez patrzenie na etykiety kupowanych produktów, ale też aktywność fizyczną. Żadne kampanie jednak nie pomogą, jeśli sami nie zwiększymy swojej świadomości jako konsumenci, a także ludzie pragnący cieszyć się zdrowiem i dobrym samopoczuciem na co dzień.

d10uebt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10uebt