Chwasty na podjeździe i wokół domu - zwalczamy je bez chemii
Chwasty to często trudni do usunięcia niechciani goście w naszych ogrodach. Najprostszym sposobem pozbycia się ich jest pielenie, jednak jeżeli nasz ogród zajmuje znaczną powierzchnię lub chcemy usunąć rośliny z trudno dostępnych miejsc, jak np. spomiędzy płytek chodnikowych, to zadanie nie jest już takie proste, a i wielogodzinne schylanie może się długo dawać we znaki.
Z pomocą przychodzą nam wówczas środki ochrony roślin. Często wybierane są preparaty o działaniu totalnym, nieselektywne, których substancją czynną jest glifosat. Jest on co prawda bardzo skuteczny, jednak budzi wiele obaw co do bezpieczeństwa jego stosowania. W 2015 roku Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (MABR) zaklasyfikowała glifosat jako substancję prawdopodobnie rakotwórczą dla ludzi, dwa lata później Europejska Agencja Chemikaliów z siedzibą w Helsinkach wydała oświadczenie, że glifosat silnie uszkadza oczy i jest niebezpieczny dla organizmów wodnych, jednocześnie wykluczając go jako substancję kancerogenną i mutagenną. Zdania na jego temat są więc podzielone, a sam glifosat niejedno ma imię.
Bezpieczną alternatywą dla stosowania herbicydów opartych o glifosat mogą być domowe sposoby usuwania chwastów, wykorzystujące substancje dostępne w każdym domu. W zwalczaniu chwastów sprawdzą się produkty opierające się o działanie kwasem octowym, wodorowęglanem sodu (soda oczyszczona) czy chlorkiem sodu (sól kuchenna). Jednak chałupniczo przygotowane preparaty mają ograniczoną skuteczność, a takie zabiegi trzeba często powtarzać.
Przy zbyt małym stężeniu nie będą efektywne, a przy zbyt dużym mogą mieć daleko idące konsekwencje - wszystkie zastosowane środki przedostają się bowiem do gleby. W miejscu w którym były używane może już nic przez wiele lat nie kiełkować i nie rosnąć. Należy się także upewnić, że substancje, których będziemy używać nie odbarwią i nie zniszczą nawierzchni (jeśli preparaty były stosowane np. na podjeździe wyłożonym kostką czy płytami betonowymi).
Zwracając się w stronę natury, remedium okazuje się naturalny preparat Effect 24H, którego skład oparty jest na związku występującym w przyrodzie, w olejkach eterycznych pelargonii. Substancją aktywną środka jest kwas nonanowy (pelargonowy) o udowodnionej skuteczności. Preparat został opracowany przez specjalistów i cechuje się bardzo szybkim efektem działania - nawet po kilku godzinach od zastosowania widać, że żegnamy się z chwastami, a pełen efekt chwastobójczy uzyskujemy po 48 godzinach.
materiały partnera Bezpieczeństwo tego środka zostało gruntownie sprawdzone, już po 24 godzinach od zastosowania na danym obszarze mogą bezpiecznie przebywać dzieci i zwierzęta, co więcej, po tym czasie możemy także bez obaw delektować się smakiem zebranych owoców czy warzyw. Ponadto jego aplikacja jest niezwykle wygodna, nie trzeba się schylać, nanosimy preparat opryskiwaczem. Przy jego użyciu musimy jednak pamiętać, że Effect 24H może pomóc w pozbyciu się chwastów, ale również przy okazji skutecznie „zwalczyć” nasze uprawy. Dlatego też ostrożnie dobierajmy miejsca jego stosowania – najlepiej sprawdzi się bowiem na podjazdach, kostce brukowej czy chodniku.
Podczas aplikacji pamiętajmy o naszym sprzymierzeńcu, słońcu - jego promienie przyspieszają efekt działania herbicydu. Oprysk najlepiej wykonać w porze suchej w godzinach porannych.
Siła płynąca z natury pozwala nam zachować bezpieczeństwo przy maksimum skuteczności.
WP Dom na: