Inspiracja dla położonego na poznańskiej starówce mieszkania przyszła z północy kontynentu. Miało być prosto, funkcjonalnie, żadnego blichtru czy fikuśnych, dekoracyjnych form, za to z wyraźnie dominującą rozgrzewająca nutą naturalnego drewna. Ot, zwyczajne mieszkanie do mieszkania. Ale ponieważ jego właściciel jest jednocześnie architektem, z pełną świadomością wykorzystał siłę prostoty i zachowawczość formy.