Piwo, ekologiczne odstraszacze i mechaniczne utrudnienia
To nie mit! Zapach piwa naprawdę nęci ślimaki, zwłaszcza jeśli doprawimy napój odrobiną cukru. Tak przygotowaną miksturę wlewa się do miseczek lub słoiczków wkopanych w ziemię. Wystarczy kilka takich pułapek, by uciążliwe mięczaki powpadały do pojemników, skąd już łatwo jest je usunąć.
W zwalczaniu ślimaków pomoże też sadzenie roślin, których te stworzenia nie tolerują. Może to być np. krwawnik pospolity, macierzanka, czarny bez, szałwia czy tymianek. Niektóre z tych roślin można posadzić na grządkach między uwielbianymi przez ślimaki gatunkami albo rozsypać ich liście w miejscach żerowania szkodników.
Nie musisz otaczać się wysokim murem, by zagrodzić ślimakom dostęp do ogrodu. Wystarczy, że na obrzeżach grządek rozsypiesz 20-centymetrowy pas trocin, drzewnego peletu czy kamiennego żwirku. Ślimaki nie potrafią poruszać się po takim terenie, a ściółka o nieprzyjemnej fakturze wywołuje mikrourazy i zniechęca mięczaki do pełzania w określonym kierunku. Drastyczniejszą metodą jest obsypywanie rabat warstwą wapna gaszonego, które po zetknięciu z ciałem ślimaka powoduje poparzenia. Dobrze też wiedzieć, że regularne spulchnianie ziemi w ogrodzie to skuteczna metoda na pozbycie się pozostawionych przez ślimaki jaj.