Skosy i łuki w pomieszczeniach - można je wykorzystać na szafy i garderoby

Zdarza się czasem, że nasze wymarzone mieszkanie obejmuje również poddasze z wchodzącymi w kubaturę skosami. Rzadziej, ale również bywają ściany poprowadzone po podłodze po łuku. Architekt obdarzony nietuzinkową fantazją może zaprojektować budynek na planie koła lub owalu (autor projektował komplet mebli do takiego domu) i wtedy przed poważnymi wyzwaniami stają ci, którzy próbują jakoś funkcjonalnie taki dom urządzić.

Skosy mogą schodzić ku bokom, jeżeli stoimy przodem do ściany (boczne, prostopadłe), lub w głąb (odchodzące), czasem niemal aż do zetknięcia się takiego ściano-sufitu z podłogą. W takich sytuacjach przestrzeń ta od pewnej wysokości jest praktycznie niewykorzystana z powodu trudnego dostępu, co najwyżej może spełniać funkcję niezbyt estetycznego kącika do przechowywania najróżniejszych rzeczy. Zabudowanie szafkami takich nisz wydaje się idealnym rozwiązaniem, tak praktycznym, jak i od strony estetycznej.

Jeżeli chcemy maksymalnie wykorzystać dostępną przestrzeń, pod uwagę powinniśmy brać jedynie meble projektowane na wymiar. Pomiar takich wnęk jest bardziej skomplikowany, niż przy prostych ścianach, wykonanie mebli dobrze pasujących do nich – również. Należy zwrócić uwagę, czy projekt nie zakłada zbyt dużych strat, innymi słowy – czy firma wykonująca nam meble nie zamierza iść na skróty. Meble te zakładają pełną konstrukcję – boki, wieńce i plecy, nierzadko z płyty grubszej niż 3 mm HDF. Trzeba się również liczyć z kosztami mebli zawierających skosy – prawdopodobnie ich cena będzie ok. 30 % wyższa. Przy takich wnękach użycie maskownic jest raczej nieuniknione, by efekt końcowy był zadowalający.

Jeżeli mamy do zabudowania ścianę ze skosem bocznym, nic nie stoi na przeszkodzie, by zamknąć taką zabudowę skośnym frontem, dzięki czemu możemy wykorzystać więcej przestrzeni użytkowej na rzeczy. Często jest tak, że muszą być to fronty składane na systemach, otwierane w stronę powiększania się skosu. Na ich cenę składać się będzie nie tylko skos, ale również system składany, co w sumie daje wysoki koszt takiej fasady. Fronty proste i przesuwne zakładają straty w przestrzeni zabudowy, te ostatnie nie są polecane w takich sytuacjach.

Garderoba ze skosami jest oczywiście bardziej ograniczona, spora przestrzeń pozostaje niewykorzystana, ale i tak jest dobrym sposobem na zagospodarowanie niewielkiego pomieszczenia np. na poddaszu. W przypadku ostrzejszych skosów w grę mogą wchodzić niższe szafki, by nie zabierać zbyt dużej przestrzeni użytkowej. W zależności od pomieszczenia, można przeznaczyć je na półki, głębsze przestrzenie – na szuflady, a wyższe – także na drążki. W modułach ze skośnym bokiem najpraktyczniejsze są drążki oraz półki stałe, także schowki na rzeczy. W takich pomieszczeniach również dobrze sprawdzają się systemy ruchomych drążków na kółkach, o ile są solidne i stabilne. Jeżeli skosy mamy w sypialni, szafki takie mogą tworzyć garderobę, o ile mają wymaganą wielkość. Można je zamknąć frontami, co doda pomieszczeniu subtelności.

Ściany biegnące po łuku to kolejny przykład utrudnienia, które nie przekreśla jednak możliwości usytuowania na niej np. szafy. Prosty, długi mebel zabrałby w takiej sytuacji sporo miejsca, stosuje się więc zabudowy o linii łamanej po podłodze. Pomiar pod taką zabudowę jest również dużo bardziej skomplikowany, dlatego projekty te, jak również dotyczące skosów, powinny być szczególnie dokładnie zweryfikowane przed zatwierdzeniem. Mebel taki w rzucie poziomym przypomina łuk składający się z kilku odcinków prostych, zabudowa może biec po jego wewnętrznej lub zewnętrznej stronie. Pamiętać należy, że standardowa głębokość szafy ubraniowej to 60 cm, w tej sytuacji trzeba dodać kilka – kilkanaście cm na krzywiznę.

Newralgicznym punktem w zabudowie wklęsłej są fronty – trzeba zadbać, by otwierały się bezkolizyjnie. Stosuje się czasem wtedy zawiasy tzw. wykładane, o większym kącie rozwarcia, lub tez listwy dystansowe pomiędzy poszczególnymi modułami. W przypadku krótszych łuków, jeżeli mebel nie jest zbyt długi, można jego ścianę frontową zaprojektować po prostej, zaś wieńce jako wielokąty, wtedy łamane plecy wpasowują się we wnękę, a zabudowa ma w środku różne głębokości. Co do wyposażenia, to jest ono standardowe ,na jakie pozwala nam głębokość szafy. Gdy jest na płytsza, możemy zastosować wieszaki prostopadłe, płytsze szuflady lub większą ilość półek.