Tradycyjny styl angielskiej wsi we współczesnym wnętrzu

Charakteryzujący się dużą liczbą bibelotów, ciężkich mebli i miękkich poduch o różnorodnych wzorach styl angielski wydaje się idealny jedynie dla wnętrza dużego wiejskiego domu. Jeśli jednak nie jesteś właścicielem wiejskiej rezydencji, a chciałbyś, by twoje mieszkanie nabrało sielskiego angielskiego klimatu, możesz połączyć współczesną architekturę z angielską tradycją za pomocą kolorów, dodatków i kilku gadżetów. Elementy stylu angielskiego wkomponowane we współczesne wnętrze sprawią, że zyskasz klimat angielskiej wsi, nie tracąc na funkcjonalności mieszkania i jego nowoczesnej formie.

Tradycyjny styl angielski w przeciwieństwie do nowoczesnej architektury nie lubi otwartych przestrzeni. Każdą ścianę można bowiem wykorzystać do ozdoby. Liczba ozdób, mebli i dodatków sprawia, że angielskie wnętrza, choć niezwykle przytulne, są również ciężkie.

W wysokich pomieszczeniach wiejskiego domu takie nagromadzenie bibelotów nie stanowi problemu, jednak w standardowym mieszkaniu może przytłaczać. Dlatego urządzając mieszkanie w stylu angielskim, warto zachować open space. Jeśli we wnętrzu jest kuchnia otwarta na salon, nie zamykaj jej na siłę. Możesz odgrodzić ją ażurowym barkiem lub niewielką wyspą, dzięki czemu zyskasz odrobinę lekkości. Mając otwartą nowoczesną przestrzeń, możesz śmiało wprowadzać do niej kolejne elementy stylu angielskiego.

Angielskie wnętrza: królestwo wzorów i kolorów

W stylu angielskim możemy śmiało łączyć ze sobą różne wzory i kolory. Ściany nie mogą być białe. Można je pomalować na pastelowe odcienie beżu, zieleni, brudnego różu, łososia czy błękitu lub pokryć zdobioną sztukaterią. Dobrym rozwiązaniem są tapety, koniecznie w kwiatowe wzory lub eleganckie pasy.

Żeby wzorzystemu „babcinemu” wnętrzu nadać nowoczesnej lekkości, zastosuj odpowiednie oświetlenie. Ściany pokryte klasycznymi tapetami podświetl LED-ami. W kuchni zrezygnuj z żyrandoli na rzecz praktycznego oświetlenia halogenowego w błyszczącym chromie. Przy klasycznej kanapie postaw designerską lampę, która sprawi, że pełen bibelotów salon dostosuje się do współczesnego widoku za oknem.

Angielskie wnętrza: babcine meble

W angielskich wnętrzach królują drewniane tradycyjne meble. Warto, by wśród nich znalazł się jakiś staroć z duszą - jak wiekowa toaletka czy kredens. Ciężkie meble najlepiej wyeksponować na tle jasnych pastelowych kolorów i rozświetlić je szklanymi oraz porcelanowymi dodatkami. Ważnym elementem umeblowania są sofy i fotele, najlepiej z niezliczoną ilością miękkich poduch, ciepłych pledów i kolorowych narzut.

Angielskie wnętrza: magia ognia

Trudno wyobrazić sobie tradycyjne angielskie wnętrza bez kominka w centralnym miejscu. We współczesnych mieszkaniach niełatwo jednak o prawdziwy kominek, dlatego możesz zastosować wersję „bio”.

Coraz bardziej popularne biokominki dostępne są w różnych formach od nowoczesnych po rustykalne i nie wymagają podłączenia do komina. Niektóre z nich obudowane są piękne rzeźbionymi portalami kominowymi, dzięki czemu do złudzenia przypominają tradycyjne angielskie kominki.

Obudowany drewnem biokominek postaw pod ścianą w centralnym miejscu salonu. Nad nim powieś lustro lub obraz w zdobionych ramach. Pamiętaj, że obudowa kominka to świetne miejsce na różnego rodzaju drobne dekoracje, tak charakterystyczne dla angielskiego stylu.

Angielskie wnętrza: bibeloty zbierane latami

Atmosferę angielskiego wnętrza tworzą niezliczone dodatki i dekoracje takie jak porcelanowe figurki, wazoniki, ramki ze zdjęciami, lampy, poduchy, narzuty. Ich liczba i różnorodność powinny wskazywać, iż są w domu od pokoleń. Po wiekowe dodatki warto wybrać się więc na pchli targ.

Komponując dodatki do wnętrza w stylu angielskim, pamiętaj o jakości i wzornictwie. Materiały powinny być zgrzebne, grubo tkane lub koronkowe. Narzuty i zasłony mogą być wykończone frędzlami. Ramki powinny być bogato zdobione, najlepiej w kwiatowe motywy. Styl angielski lubi bowiem przepych i dekoracyjność.

Autor: Marta Eljasiak

Źródło: www.beautifulminds.pl Materiał pojawił się w serwisie dzięki uprzejmości Marty Eljasiak, właścicielki pracowni architektonicznej Beautiful Minds, www.beautifulminds.pl