Dom pełen radości. Wystarczy 6 drobiazgów
Radosny koloroskop
Na co dzień staramy się kierować rozsądkiem, także w urządzaniu domu. Tymczasem jest wiele kwestii wymykających się naszej świadomości, dzięki którym aranżacja wnętrz może wprawiać domowników w dobry nastrój. Badania nie kłamią... i to jest właśnie racjonalne podejście!
Na co dzień staramy się kierować rozsądkiem, także w urządzaniu domu. Tymczasem jest wiele kwestii wymykających się naszej świadomości, dzięki którym aranżacja wnętrz może wprawiać domowników w dobry nastrój. Badania nie kłamią... i to jest właśnie racjonalne podejście!
Już w starożytności twierdzono, że niektóre choroby to wynik barwnych niedoborów. Koloroterapię stosowano m.in. w starożytnych Chinach i Indiach, a dziś znowu wraca ona do łask. Dużą moc pozytywnego oddziaływania ma np. kolor żółty, kojarzony ze słońcem, jasnością, mądrością, dojrzałymi owocami i kwiatami. Wnosi on do wnętrz optymizm i pogodne nastawienie do życia. Działa więc podobnie jak naturalne światło, którego też nie powinno brakować w domu. Psychiatrzy często natomiast wykorzystują zieleń, która uspokaja i koi nerwy. Według grona badaczy z uniwersytetu w Maryland zieleń to ulubiony kolor co czwartego mężczyzny i co piątej kobiety. Soczysta, najmodniejsza w tym roku, zapewnia mieszkańcom dużych miast namiastkę natury. Jeśli więc naszła cię chęć na wiosenną metamorfozę mieszkania z dekoracjami w odcieniu Greenery lub słonecznej żółci, zaufaj intuicji! Uczeni z uniwersytetu w Amsterdamie potwierdzają, że z całej palety barw właśnie te dwie wnoszą do domu najwięcej szczęścia!
Zobacz koniecznie: Niezastąpiony w nowoczesnym domu. Wygląda obłędnie!